LUNAPARK – DLA DUŻYCH I MAŁYCH
CZEKAJĄC NA ODMROŻENIE
Czy tylko ja tak tęskniłam za knajpkami i jedzeniem na mieście? Na szczęście nie. Wygłodniałe imprez i jedzenia poza domem tłumy wybyły już w piątkowy wieczór na nadwiślańskie bulwary. Ten kto jednak ma dwa małe urwisy w domu, Wisełkę ogląda od jakiegoś czasu w dzień, a nie w nocy.
LUNAPARK
Na szczęście są takie miejsca w warszawskim plenerze, do których można zabrać dzieci. Na chilloutowe popołudnie. Jednym z nich jest Lunapark po drugiej stronie Wisły. Kultowe miejsce dla dużych, ale robi także wrażenie na małych. Szkoda tylko, że brak tu prawdziwej waty cukrowej dla tych małych. Psychodeliczne cyrkowo – lunaparkowe dekoracje robią wrażenie i przypominają dzieciństwo z lat 90.
☀️Lunapark w dzień to:
?Lunapark w nocy to dla imprezowiczów:
SASKA KĘPA
Z Lunaparku warto przespacerować się na Saską Kępę i umilić sobie czas na fajnym spacerze wśród kwitnących magnolii. Jesteście tam wciągu 10 minut z pobliskiego Lunaparku. Z polecajek restauracyjnych oczywiście warto odwiedzić:
- niezawodny od lat Kebab Efez
- Tel Aviv Urban Food – pyszne jedzenie za rozsądną cenę
- cukiernię Lukullus – najlepsza w mieście
- Ruza Rosa
- Mod Donuts – z wyjątkowymi pączkami
Korzystajcie póki można, przed nami piękny letni czas i tańczcie tak jakby jutra miało nie być 🙂 ??♀️