Image Alt

Blog

ENERGYLANDIA – Weekend poza miastem

Nigdy, ale to przenigdy nie sądziłam, że wyląduję w tym miejscu. Ponieważ jednak rozrywki w roku 2020 w dobie pandemii były mocno ograniczone, postanowiliśmy sprawdzić to miejsce o którym słyszała już cała Polska. Energylandia, Energylandia… dobra zabawa.. na na na na  😉 Chyba każdemu po głowie chodzi tytułowa piosenka o parku.

Przyznam szczerze, że moje wrażenia były bardzo pozytywne i nie spodziewałam się tak dobrze zorganizowanego Parku Rozrywki. Miejsce robi ogromne wrażenie i jest to zdecydowanie największy Park Rozrywki w Polsce. Oferuje kilkadziesiąt atrakcji na 35 hektarach ziemi przeznaczonych dla dzieci, młodzieży i dorosłych. 

My głównie postawiliśmy na czas z dziećmi w związku z tym w ogóle nie przetestowaliśmy strefy dla dorosłych. Dzięki obostrzeniom związanych z koronawirlsem trafiliśmy w dzień, gdzie nie było dużo ludzi, dzięki temu nie trzeba było ustawiać się w ogromnych kolejkach do jeżdżenia na wszystkich atrakcjach. Polecam to miejsce w dobie pandemii, normalnie może być strasznie tłoczno.

W Energylandii spokojnie zrealizujecie Bon Turystyczny dla całej rodziny. Maluchy do lat 3 wchodzą za symboliczną złotówkę. Bilet dla dzieci do 140 cm, to koszt 89 zł, a dla dorosłych 139 zł. O biletach TUTAJ.

Energylandia podzielona jest na kilka stref:

  1. Bajkolandia – kraina dziecięcych pragnień dla maluchów. Można spotkać tutaj ulubione postacie z bajek: strażaków, księżniczki, krasnale. Karuzele i mini coastery z atakami czy samolocikami tworzą wspaniałą strefę dla najmłodszych. Znajdziecie tam także strefie do pielęgnacji dzieci i wolną od palenia.
  2. Strefa dla dzieci 2 – 6 lat
  3. Strefa familijna – sektor, w którym znajdziecie atrakcje dla dzieci z rodzicami, ale z ograniczeniem wzrost min. 140 cm. Dawka emocji w rozsądnej porcji wrażeń.
  4. Strefa ekstremalna – gratka dla fanów duuuużych wrażeń i mocnych nerwów, ale przede wszystkim zdrowego błędnika 😉
  5. Water Park – tropikalna wyspa z ogromem wodnych atrakcji i zabaw. Na jej terenie znajdziecie Big Milk Water Park czy Tropical Fun.
  6. Smoczy Gród – Miasteczko urządzone w stylu „Władcy Pierścieni”. Stylizowany gotyk, ruiny zamków z elementami drewna i dopracowanymi fantasy atrakcjami.

W całym parku znajdziecie oczywiście kilka restauracji i kawiarni, gdzie bez problemu zjecie obiad i pyszny deser. Wszędzie można płacić kartą.

Obecnie park jest zamknięty, ale po zniesieniu obostrzeń zapraszam Was do odwiedzania i spędzenia czasu z dzieciakami. Gwarantuję ‚banany’ na twarzy 😉

Jeśli myślicie o fanty noclegu, to super miejscówki znajdziecie w Western Camp, które oferuje pokoje, domki, indiańskie tipy, wozy noclegowe czy pole namiotowe. Niestety nie testowaliśmy, ale wygląda świetnie. Ofertę znajdziecie TUTAJ.

zator
kolejka
0 0 głosów
Ocena wpisu
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
alt
Mamo daleko jeszcze? – Travelling & Parenting blog

Powstał z pasji do podróżowania i pokazywania najpiękniejszych miejsc w Polsce i zagranicą z dwójką słodkich urwisów. Obserwuj i bądź na bieżąco!

Obserwuj mnie na